Animacje filozoficzne: 5 prac Sokratesa- tą enigmatyczną nazwą zostały opatrzone warsztaty filozoficzne, które odbyły się 3 marca w Instytucie Filozofii Wydziału Nauk Społecznych Uniwersytetu Wrocławskiego, w których ja – Patryk Łobas oraz Łukasz Parzybut braliśmy udział jako przedstawiciele Zespołu Szkół Gastronomicznych.
   Wprawdzie nie miałem pojęcia czego się spodziewać, nazwa niewiele mi mówiła, ale stres mi się nie udzielał. Jednak aura tajemniczości towarzyszyła mi przez sporą część tego wydarzenia (karty rozdawane jako wejściówki tylko spotęgowały klimat) Na miejscu razem z resztą uczestników oraz opiekunami (towarzyszył nam nauczyciel etyki w ZSG – Pan Artur Kocięcki) zebraliśmy się w jednej z sal wykładowych, w której to zostaliśmy krótko wprowadzeni w przebieg warsztatów. Po kilku minutach wyjaśnień szliśmy już podzieleni na grupy do Sali Luster, w której odbyła się pierwsza z pięciu prac Sokratesa.
   Dobrani zostaliśmy w pary, w których każdy pełnił rolę bohatera historii lub lustra. Zadaniem bohatera historii było opisanie w kilku zdaniach sytuacji, która została mu przydzielona, zadaniem lustra zaś było ułożenie pytań, na które odpowiedzi miał uzyskać z opisu sytuacji przedstawionego mu przez bohatera. Bohater nie był świadomy, że lustro znało jego historię. Lecz najistotniejszą częścią zadania nie było spełnienie polecenia z jak najlepszym wynikiem, tylko dyskusja, która nastąpiła po jego wykonaniu przez uczestników. I to właśnie łączyło każdą pracę – dyskusja pomiędzy uczestnikami. Ta w Sali Luster obracała się wokół napisanego na tablicy hasła „człowiek człowiekowi lustrem”.
 Kolejnym zadaniem było przejście przez bramę strzeżoną przez strażnika. By tego dokonać, każdy z uczestników musiał odegrać wylosowaną przez siebie rolę na tyle przekonująco, by oszukać strażnika. Dyskusja po tej pracy dotyczyła ’’odgrywania ról’’ w życiu codziennym oraz naszych ’’masek’’.
 Trzecia praca – Targowisko Ujawnień różniła się od reszty jakością zorganizowania – prowadzący w dość chaotyczny sposób usiłował przeprowadzić tą pracę, co skutkowało zamieszaniem w czasie jej wykonywania. Lecz gdy już przebrnęliśmy przez nią, rozmawialiśmy o oczekiwaniach, jakie stawiają ludzie sobie nawzajem.
 Czwartą pracą Sokratesa było spotkanie z Innoktosiem. Każdemu uczestnikowi przypisywana była pewna stereotypowa postać, a zadaniem było wspinanie się po drabinie społecznej. Praca ta była ściśle związana ze stereotypami, stąd były one obiektem późniejszej dyskusji.
  Motyw tożsamości człowieka oraz stereotypów powracał w każdym z zadań oraz następujących po nich dyskusjach. Każda z nich owocowała refleksjami oraz wnioskami – burza mózgów oraz intensywne skupienie towarzyszyło każdej pracy. Jednak lekkim rozczarowaniem – przynajmniej dla mnie był fakt, iż piątą pracą Sokratesa będzie napisanie relacji z Animacji Filozoficznych, gdyż spodziewałem się szybkiego rozstrzygnięcia (uczestniczyłem w warsztatach z przekonaniem, że jest to konkurs). Jednak teraz jestem przekonany, że sam udział w tym wydarzeniu był na tyle cennym doświadczeniem, że jest nagrodą samą w sobie.

 

Patryk Łobas